Mieszkańcy Grabowa Królewskiego obawiają się, że od września młodzież zamiast do klasy siódmej w ich szkole, trafi do Kołaczkowa. Wszystko w związku z planowaną reformą oświaty.
Radni spotkali się w poniedziałek z mieszkańcami, by przedstawić warianty dotyczące koniecznej likwidacji gimnazjów.
Z wójt gminy, Teresą Waszak rozmawiała Anna Tess Gołębiowska. Zdaniem radnych, nie brakuje zalet tymczasowego dojazdu młodzieży z klas 7 w Grabowie Królewskim do Kołaczkowa. Radny Mariusz Gomulski argumentował to podczas spotkania tak:
Rodzice dzieci, które uczą się obecnie w Grabowie są jednak pełni obaw. Swoje zdanie wyraziła m.in. Rita Nowaczyk, mama dwójki dzieci uczęszczających do tej szkoły.
Radni nie podjęli na razie decyzji w tej sprawie. Do tematu powrócą na sesji.
